Dlatego postanowiłam osłodzić sobie życie cukrowo - kawowym peelingiem skóry głowy!
Wcześniej nigdy go nie wykonywałam, mimo wielu pozytywnych opinii. Jednak kilka dni temu moja skóra głowy zaczęła mnie swędzieć i dziwnie piec. Stąd moja motywacja do głębszego oczyszczenia skóry głowy.Jesteście ciekawi rezultatów?
Instrukcja wykonania peelingu :
- 4 łyżki cukru ( może być biały, chociaż trzcinowy jest lepszy, gdyż wolniej się rozpuszcza )
- 2 łyżki mielonej kawy
- opcjonalnie łyżka zielonej glinki ( lub innej kolorowej glinki )
- szampon lub odżywka, do stworzenia papki
Wszystkie produkty łączymy ze sobą i staramy się nałożyć je na skórę głowy. Jest to dość trudna sprawa, gdyż przeszkadzają w tym włosy. Przez 2 minuty masujemy skórę głowy tym peelingiem, aby oczyścić skalp ze zrogowaciałego naskórka oraz zanieczyszczeń.
Po 2 minutach dokładnie spłukać głowę, żeby cukier i kawa nie splątały nam piórek.
Ja osobiście po peelingu nałożyłam na 30 minut maskę do włosów Omega Kallos, a następnie umyłam włosy w celu dodatkowego oczyszczenia włosów z peelingu.
Efekty?
- skóra głowy niesamowicie oczyszczona, przed peelingiem krostki i swędząca głowa, po peelingu wszystkie dolegliwości ustąpiły
- regulacja pracy gruczołów łojowych
- poprawia krążenie ( walka o szybszy porost )
- lepsza wchłanialność produktów używanych na skórę głowy
- włosy odbite od nasady, puszyste
- zauważalnie lepiej oddychający skalp
Aby nie podrażnić skóry peeling najlepiej stosować 2x w tygodniu.
Ja ostatnio zaczelam robić peeling raz w tygodniu ;)
OdpowiedzUsuńI jak rezultaty?:)
UsuńFajny pomysł, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńSuper ! Polecam też peelingi enzymatyczne skóry głowy ;)
UsuńFajna sprawa muszę koniecznie przetestować, nigdy nie robiłam typowego peelingu na głowie ;)
OdpowiedzUsuń